Naughty

fell & feel

 

Wręczając siebie innym, półnago i w gorsecie naporu społeczeństwa. Nie ubolewam, pracuję... z ludźmi których znam, których kocham, ale naczęściej z tymi, którzy są tacy sami jak ja, pracują z ludźmi... poprzez emocje, często nieuświadomione.  Do roboty! Tajemnicą nie jest sztuka lecz człowiek, jego nagości, wady, dziwactwa. Zbyt często nie utożsamiamy się z tym osobiście. A może warto być także uczciwie bezwstydnym. Podgrzewać obecność do oporu! Zapraszam, warto! ... na swój sposób. Nie dzieło, lecz droga, nie my lecz inni. Samotność kokieteryjna. Zapraszam. Kronika niezapomnień. Staczajcie się we mnie bez zgody!